Fandom: brak
Status: zakończone.
Ostrzeżenia: może troszeczkę angstowate...
Uwagi: Prompt
Opis: Ten moment, kiedy stoisz przy ślubnym ołtarzu...
~~~~
Wpatrywałam się w
jego oczy, kiedy wymawiał ostatnie słowa przysięgi. Przybrały ten
ciepły, łagodny wyraz, kiedy odwzajemnij moje spojrzenie. Nawet nie
pamiętam, kiedy dokładnie tak bardzo zaczęły mi się podobać te
ciemne tęczówki, niosące ze sobą tyle pozytywnej energii.
Kiwnęłam mu
delikatnie głową. On powtórzył ten gest, przybierając na usta
delikatny, uroczy uśmiech. Cieszył się z tej chwili. Nie dziwiłam
mu się.
Powoli zaczęłam
powtarzać te same słowa, które on wypowiedział przed chwilą. Tym
razem musiałam na chwilę opuścić wzrok z mężczyzny, którego
kochałam od tak długiego czasu. Gdy wybrzmiało ostatnie zdanie,
wzięłam głęboki wdech, starając się nie dopuścić do oczu łez,
które się do nich cisnęły.
- Od teraz jesteście
mężem i żoną – powiedziałam, obserwując, jak nachyla się i
składa delikatny pocałunek na ustach kobiety swojego życia.
Bycie urzędnikiem
stanu cywilnego nie jest takie złe, dopóki nie musisz udzielić
ślubu dawnej miłości z kompletnie nieznaną ci osobą...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz