O blogu

Mam zamiar wrzucać tutaj większość swoich prac. Czy to fanfiki, opowiadania własne, czy też cokolwiek innego wpadnie mi do głowy. Raczej nie wszystko, bo jednak nie wszystko, co stworzę, nadaję się do publikowania...

To, co napiszę, zależy od wielu czynników i raczej nie tworzę żadnych wielkich planów. Dlatego też nie potrafię powiedzieć, w którą stronę to wszystko będzie się rozwijać. Szczerze mówiąc, mam nadzieję na więcej opowiadań autorskich, ale jakoś śmiem w to wątpić. One Piece jest zbyt kuszący, żeby ot tak go porzucić. Również zahaczam nieraz o inne fandomy, chociaż coś mi to ostatnio słabo idzie. Z One Piece'a pisze mi się zdecydowanie najlepiej.

Co do gatunków... Po mnie można się spodziewać wszystkiego. No, prawie, ale o tym to może za chwilę. Czasami wrzucę coś lekkiego, zabawnego (a przynajmniej w założeniu takie będzie), kiedy indziej będzie to typowy, ciężki angst, ze śmiercią (albo śmierciami) na końcu. Równie dobrze mogę mieszać... właściwie, to wszystko. Nastrój grozy stanie się podstawą do komedii, idylliczna scenka okaże się skrywać tragiczne wydarzenia...

Lubię eksperymentować, mieszać, zaskakiwać i dobrze się przy tym bawić. Nieraz sama nie jestem pewna, w którą stronę pójdzie konkretne opowiadanie, dopóki go nie skończę. Dlatego też wszystkiego się po mnie można spodziewać. Jestem też raczej osobą z czarnym humorem, w związku z czym, niektóre teksty mogą go w sobie zawierać. Tylko ostrzegam.

Czego raczej nie napiszę? Małe szanse, że kiedykolwiek stworzę pełnowymiarowy romans. Mogą pojawić się wątki romantyczne, jakieś krótkie opowiadanie właśnie z tym tematem, coś, co z pozoru wydaję się romansem, a w rzeczywistości jest czymś z zakresu angstu/tajemnicy/dramatu... Czy czegokolwiek innego. Raczej też, jeżeli już coś takiego napiszę, nie należy spodziewać się miłości od pierwszego wejrzenia, namiętnego rozwinięcia i happy endu. Co najmniej jedna z tych rzeczy z całą pewnością będzie zaburzona. Albo dwie. Może nawet wszystkie.

Na chwilę obecną raczej nie zobaczycie tutaj żadnych scen łóżkowych (+18), smutów, PWP itd... Nie to, żebym miała coś przeciwko, zdarza mi się przeczytać. Po prostu nie potrafię tego pisać. Co najwyżej, mogę dotrzeć do pocałunków, drobnego drażnienia się nawzajem, ewentualnie wspomnieć, że coś takiego miało miejsce, bez wdrażania się w szczegóły. Z tego powodu, jeżeli szukacie tekstów o tej tematyce, to obawiam się, że źle trafiliście.

Małe są też szanse na kryminał. Nie czytam za bardzo tego gatunku i nie sądzę, żebym potrafiła wymyślić wystarczającą pogmatwaną fabułę. Chociaż nie przeczę, że mogłabym kiedyś spróbować. Po prostu nie jestem przekonana, czy coś takiego mogłoby mi wyjść.

Zdarza mi się wrzucać do fików OC, z których to punktu widzenia przedstawiana jest akcja. Mogę to być ja, równie dobrze możecie sobie wyobrazić, że jesteście to Wy (w przypadku dziewczyn, większość z nich jednak ma płeć żeńską), albo po prostu założyć, że jest to dowolnie wybrana osoba. Zazwyczaj w ich przypadku staram się unikać używania imion, ale nie zawsze to wychodzi.

Ogólnie: dużo One Piece'a, dużo dziwnego poczucia humoru i jeszcze więcej dziwnych rzeczy... Zapraszam do czytania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz