Fandom: One Piece.
Status: zakończone.
Część: 4/4 (zakończenie #4)
Ostrzeżenia: angst, śmierć postaci, zaburzenia psychiczne (autyzm/zespół Aspergera), czarny humor
Uwagi: czwarte (i ostatnie) zakończenie, które wymyśliłam dla tego opowiadania. Żeby rozumieć, o co chodzi, należy przeczytać właściwe opowiadanie (pierwszą część), oraz zakończenia drugie i trzecie (drugą i trzecią część). Future!fic.
Opis: Zoro chce się dowiedzieć, co działo się podczas jego nieobecności.
~~~~
- Zawsze na ciebie
czekała – powiedział w pewnym momencie właściciel ośrodka,
dolewając mu sake do szklanki. Zoro wypił to jednym haustem, nawet
nie czując smaku. - Przynosiliśmy jej gazety z waszymi kolejnymi
osiągnięciami. To jej pomagało się otworzyć. Kiedy wszyscy
myśleli, że naprawdę zginęliście, po tej wojnie, po raz pierwszy
naprawdę wydawała się przerażona. Gdy po dwóch latach
wróciliście, uśmiechnęła się. Tak naprawdę.
Roronoa pokiwał
głową, starając to sobie wyobrazić. Chciałby zobaczyć, jak Rin
się uśmiecha. Opowiedziałby jej o swoich przygodach. Przytulił.
Zabrał ze sobą… Chciałby ją zobaczyć.
- Co jej się stało?
- zapytał w końcu, sam sobie nalewając resztkę alkoholu i
ponownie opróżniając naczynie.
- To był wypadek. -
Starszy mężczyzna skrzywił się niechętnie. - Spadła ze schodów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz