środa, 6 września 2017

"Ciężka praca" [OP]

Tytuł: Ciężka praca
Fandom: One Piece.
Występują: Słomkowi + Law i Bepo
Status: zakończone.
Ostrzeżenia: dziwne?

Uwagi: AU. Mini-seria kr
Krótkich i raczej dziwnych drabbli...
Opis: "Dlaczego oni niszczą moją ciężką pracę?"



~~~~

-Sanji-

- Dlaczego oni niszczą moją ciężką pracę? - zapytał z rozżaleniem Sanji, wyglądając przez niewielkie okienko.
- Uhm… Sanji… Ale wiesz, że właśnie o to chodzi, prawda? - upewnił się Usopp.
- O niszczenie mojego arcydzieła?! Wiesz, ile energii włożyłem w stworzenie każdego z tych maleńkich cudów? Ile wysiłku…
- Sanji! To jest jedzenie! To służy do jedzenia! Jesteś kucharzem!
- To wcale nie upoważnia ich do niszczenia mojej pracy.
- Jeżeli nie zjedzą, to będą głodni. I są tam kobiety.
- ...

-Usopp- 

- Dlaczego oni wszyscy niszczą moją ciężką pracę? - jęknął Usopp.
- Uhm… O czym teraz mówisz? - zapytał Chopper, spoglądając uważnie na przyjaciela.
- Wiesz, ile się namęczyłem, żeby ustawić tamte tarcze tak równo? A ile, żeby te małe cudeńka znalazły się na właściwym miejscu?!
- Myślałem, że to coś całkiem normalnego, że ludzie przychodzą na strzelnicę, żeby zniszczyć tarcze i wystrzelić pociski z magazynka?
- …

-Chopper-

- Dlaczego oni niszczą moją ciężką pracę?! - zapytał z rozpaczą Choper, a w jego oczach pojawiły się łzy.
- O czym mówisz, panie doktorze? - zapytała Robin, unosząc wzrok znad książki.
- O nich! Tak dokładnie zająłem się ich ranami, a oni ignorują to i dalej się ruszają, a te rany ponownie się otwierają i…
- Może po prostu podświadomie pragną zakończyć swoją marną egzystencję, ponieważ zaakceptowali fakt, że cokolwiek zrobią, i tak skończą dwa metry pod ziemią, dlatego starają się uniknąć przyszył przeżyć, które mogą okazać się dużo gorsze i bardziej bolesne od utraty zbyt dużej ilości krwi, która to może skutkować powolnym wykrwawieniem, które należy do jednego z najbardziej przyjemnych rodzai śmierci?
- …

-Robin-

- Dlaczego oni muszą niszczyć moją ciężką pracę? - zapytała chłodno Robin, mierząc otaczających ją ludzi nieprzychylnym spojrzeniem.
- Co masz na myśli? - zapytał Franky, odrywając się na chwilę od naprawy biurka.
- Codziennie spędzam kilka godzin, by te wszystkie książki leżały tak, jak powinny. A oni przychodzą i wyciągają je z półek, jakby nigdy nic.
- Czy nie na tym polega praca w bibliotece?
- Może, gdyby tak wywiesić ciało któregoś z nich na półkach, obdartego ze skóry i dodać tabliczkę „jego skóra posłużyła do oprawy książek, które tak bezczelnie dotykał”…?
- Nie zrobiłabyś tego.
- Masz rację.
- No widzisz…?
- Jego krew mogłaby zniszczyć książki. Lepiej powiesić go nad drzwiami od zewnętrznej strony.
- …

-Franky-

- Dlaczego oni muszą niszczyć moją ciężką pracę? - zapytał Franky, wzdychając ciężko.
- O czym mówisz? - mruknął średnio zainteresowany Zoro, sprawdzając stan jednego z zamówionych przedmiotów.
- Tworzę te rzeczy, wykonuję z dbałością o każdy szczegół, każdy, najmniejszy szew… A ludzie i tak upierają się, żeby w nie uderzać, kopać… I niszczyć!
- Franky, ale wiesz, że produkujesz worki treningowe, prawda? Ich z reguł używa się właśnie w ten sposób.
- …

-Zoro-

- Dlaczego oni muszą niszczyć moją ciężką pracę? - zapytał Zoro, spoglądając na przeszkadzających mu ludzi nieprzychylnym spojrzeniem.
- A co robią? - zapytał Luffy, przechylając opakowanie i wsypując resztkę popcornu do ust.
- Nie widzisz? Ja się tak postarałem, żeby wyglądali tak, jak wyglądają, a ci ludzie tak po prostu przychodzą i usiłują to zmienić.
- Mówisz o lekarzach, którzy właśnie próbują uratować życie tych ludzi, których przed chwilą pokonałeś?
- Tak…?
- Spoko. Nie uda im się.
- …

-Luffy-

- Dlaczego oni muszą niszczyć moją ciężką pracę? - wykrzyknął zdenerwowany Luffy, z wściekłością wpatrując się w podłogę.
- O czym mówisz? - zainteresowała się Nami.
- Właśnie umyłem tę podłogę, a jacyś ludzie przeszli sobie po niej i ją zabrudzili!
- Ale wiesz, że ten znak, który dostałeś, służy do tego, żebyś postawił na ziemi i żeby nikt na tę podłogę nie wchodził?
- …

-Nami-

- Dlaczego oni muszą niszczyć moją ciężką pracę? - lamentowała Nami, opierając głowę na blacie stolika.
- O czym mówisz, Nami-san? - zapytał Brook, stawiając przed dziewczyną kubek z gorącą herbatą.
- O tych wszystkich idiotach, przez których moje mapy co chwila stają się nieaktualne!
- Masz na myśli te osoby, które budują nowe drogi, remontują mosty i stawiają nowe budynki mieszkalne?
- Tak! Właśnie o nich mówię!
- Pokażesz mi swoje majteczki?
- Nie!
- …

-Brook-

- Dlaczego oni niszczą moją ciężką pracę? - zapytał smutno Brook.
- Brook… Pracujesz w zakładzie pogrzebowym. Kto niszczy twoją pracę? - zapytał ze zrezygnowaniem Sanji, który znał już tę grę.
- Hieny cmentarne?
- …

-Law-

- Dlaczego oni niszczą moją ciężką pracę? - zapytał Law, rozglądając się dookoła.
- Kapitanie… O czym ty mówisz? - zapytał Bepo.
- Nie wiem, ale chciałem dołączyć.
- ...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz