Źródło: tumblr
Fandom: One Piece.
Paring: Zosan
Status: zakończone.
~~~~
Zoro uśmiechnął
się czule, obserwując blondyna, śpiącego na łóżku;
uspokajające, hipnotyzujące oddechy wydobywające się z delikatnie
rozwartych warg i powieki, zasłaniające perfekcyjnie błękitne
oczy.
To były jego
ulubione pory dnia – poza tymi spędzonymi w parku – uwielbiał
wpatrywać się w swojego właściciela i udawać, chociaż na
chwilę, że ten fałszywy związek był prawdziwy.
Sanji zaczął się
wiercić i Zoro instynktownie odsunął się od niego, przybierając
z powrotem swoją psią formę. Uszy wielkiego owczarka poruszyły
się niewinnie, kiedy obserwował jak jego właściciel uchylił
sennie powiekę, żeby spojrzeć na Zoro, siedzącego u stóp łóżka.
Po chwili blondyn nieco apatycznie poklepał poduszkę tuż obok
siebie.
- Chodź, mały.
Połóż się tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz